 |
www.czoperone.net
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariette
1.bieg
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 19 Lip 2009 08:23 Temat postu: |
|
|
<wirek> stary.. słuchaj, jaka jazda....
<adrzej> dawaj!
<wirek> byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka
<andrzej> no
<wirek> i on miał jakieś zioło... czy coś takiego
<wirek> najaraliśmy sie jak świnie...
<andrzej> hehe
<wirek> a później sie strasznie gorąco zrobiło...
<wirek> nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego,
<wirek> mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił
<wirek> a ten do mnie: "Ssssssspierdaaalaaajjjjj"
<andrzej> hehe
<wirek> mówie, zróbcie coś bo się podusimy!!
<wirek> no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno
<andrzej> ale jaja
<wirek> wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:"Ooo.. nareszcie świerze powietrze..."
<andrzej> ale szyba poszła...
<wirek> ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!!
<andrzej> no fakt
<wirek> ale nie o to chodzi...
<wirek> budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!!
<andrzej> ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariette
1.bieg
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 19 Lip 2009 09:12 Temat postu: |
|
|
<BuRToN> Wchodzę na przystanku do tramwaju i widzę że z daleka biegnie jakaś babka. Ropędzona wpada do środka ale drzwi przycieły jej nogę i bidulka przewracając się wylądowała głową w kroczu kolesia. Babka wstała i otrzepując się mówi: "Przepraszam ale chciałam zdążyć jak stał..."!
<Klaudia> gdybys mi kazal sie zabic, to ja bym to zrobila
<Syberian> kurde
<Syberian> tu taka powazna rozmowa
<Syberian> a ja mam takie glupie mysli
<Klaudia> jakie mysli ?
<Syberian> "a cyckow to mi nie pokazalas"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
suchar
agent J23
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Bogatynia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
suchar
agent J23
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 19 Sty 2010 18:55 Temat postu: |
|
|
Kowalski jedzie syrenką i dogania najnowsze Porsche. Otwiera szybę i pyta się kierowcy samochodu:
- Zna się pan na syrenkach?
- Nie, nie znam - odpowiada.
Kierowca przyśpiesza do 120km/h. Kowalski dogania Porsche i ponownie pyta się kierowcy:
- Zna się pan na syrenkach?
Kierowca ponownie odpowiada, że nie i przyśpiesza do 200km/h.
Kowalski dogania Porsche i kolejny raz się pyta:
- Zna się pan na syrenkach?
Kierowca odpowiada, że się zna.
Kowalski na to:
- A jak się wrzuca dwójkę?
Król Lew postanowił przeprowadzić ważenie wszystkich zwierząt. Pierwszy przychodzi słoń;
-No Słoń, ile ważysz?
-1,5 tony
-dobra, zapisałem.
Dalej przychodzi nosorożec, Lew pyta się się wiec o wagę.
-500 kilogramów
-Zapisałem
Dale pyta się żyrafy
-600 kilo
Lew zapisał, aż w końcu przyszedł zając.
-no Zając, ile ważysz
-800 kilo
-Zając , nie żartuj, ile naprawdę ważysz
-800 kilo
-ej, zając, bez jaj mi tu
-Aaaa, bez jaj to ja 5 kilo ważę
Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|