www.czoperone.net

ASh

Hej.
To ja ASh, czyli ten nowy :)
Podczas pierwszej mojej z Wami przejażdżki usłyszałem, że niektórzy z Was planują i - jak wskazuje treść strony www - realizują dalekie wyprawy. Obiło mi się o uszy, że ktoś w tym roku jedzie na Islandię, ktoś na Krym, ktoś do Chorwacji... Pomyślałem sobie zatem, że warto byłoby ujawnić jakieś szczegóły tych planów i podyskutować o nich, nawet jeśli są jeszcze bardzo nieprecyzyjne i nawet jeśli się nie urzeczywistnią. Jeśli z tych dyskusji urodzi się jakaś wyprawa lub weźmie w niej więcej osób to bedzie super, jeśli nie to przecież nic się nie stanie. Rzucam zatem pomysł pisania o Wielkich ale realnych Wyprawach. Sam chętnie pojechałbym gdzieś daleeeko..... :)

ADAM 66- VN 2000

Witam forumowiczów. Specjalnie wybrałem ten temacik... Przejażdżka to nie jest, a wyprawą można nazwać! Na prośbę Piotrusia-VZR 1800 chcę przedstawić Wam parę faktów z wyjazdu w Bieszczady-Solina.
Zaczeliśmy prozaicznie: auto, rodzinka, teściówka... Ale najważniejsze kryje się na przyczepce...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...potrzebna tylko fajna pogódka, a resztę to przeżyjemy...teściówkę też... Wink

Rodzinnie, do Zakopca...[link widoczny dla zalogowanych]...i zbieramy siły...[link widoczny dla zalogowanych]... na Solinę. Zostawiamy naszych bliskich i w drogę Exclamation

To jest nasz cel...[link widoczny dla zalogowanych]...biała linia...
Pierwsze kilometry-jesteśmy "wery Very Happy

chepi"...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...choć drogi nie zawsze napawały optymizmem Mr. Green

... Nie poddajemy się-kierunek wschód.

SOLINA>>>[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...uczta dla duszy-ładnie tu Shocked

Parę kilosów mamy w siodle...teraz coś dla ciała...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...ufff...co za ulga... Mr. Green

Ruszamy dalej po okolicy. Widoki robią wrażenie-ale najbardziej zadowoleni jesteśmy z pogody..[link widoczny dla zalogowanych]...chwilka przerwy i lecimy...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...było troszkę "niespodzianek", ale choćby na najgorszej drodze- spotkanie na trasie jest wspaniałe...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]...dalej i dalej...[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]...ciepło i miło...jesteśmy zadowoleni Very Happy

.

Powoli czas wracać...[link widoczny dla zalogowanych]...teściówka pewnie tęskni Laughing

damy radę, aż chce się jechać...

[link widoczny dla zalogowanych]
Wizyta w żywieckim browarze...[link widoczny dla zalogowanych]...motory też były.., a ciebie beczuniu brać z piwskiem czy benzyną...bo mówią że "i to i to" to paliwo...chmmm...oto jest pytanie Rolling Eyes

...[link widoczny dla zalogowanych]...i co wy na to Question

...Pozdrawiam z krainy wiecznego szczęścia...[link widoczny dla zalogowanych] Wracamy... Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]...ten widok Shocked

zostaje do końca życia-czego i Wam życzę Surprised

.

P.S. Super wyprawa...pogoda dopisała...ale jedno było nie do zniesienia...BRAKOWAŁO NAM WASZEGO

TOWARZYSTWA-BO TEGO NIE ZASTĄPI NIC. Do szybkiego zobaczenia na trasie Exclamation

suchar

Widzę że zadanko wykonane.Relacja z wypadu super :super Oby więcej takich

broda · Gość

c. j. szkoda że nie zgadaliśmy sie o do terminu bo widzę znajome widoki na fotkach
tam gdzie widać napis solina a za nim stacje paliw to nawet tankowałem hehehe

krasnal

suchar

Broda ty foto dawaj z wypadu a nie opowiadaj Laughing

ADAM 66- VN 2000

suchar

norbi 62 ks

pewnie Adam powiesz ze do Bieszczad twoja VN -a nic nie spalila paliwka??????hahahah.

Emigrant

Witam
Do mojej przejazdzki zostal niewiele ponad tydzien. Laduje z Dublina do Zgorzelca na swoim nieco niewygodnym ale wiernym rumaku. Najpierw tzw. zabi skok promem do Anglii, potem kilkaset km po lewej stronie drogi i kolejna tym razem dluzsza przeprawa promem do Holandii. Tam pare godzin juz po dobrej stronie drogi. A potem to juz pelne kotly po niemieckich autostradach do samego Zgorzelca. Wszystko to zacznie sie 5.09. Dorzuce jakies fotki z trasy po przyjezdzie.
Pozdrawiam wszystkich.

suchar

A wiec życze ci już teraz powodzonka i bezpiecznych winkli :)

ADAM 66- VN 2000

broda · Gość